środa, 23 marca 2011

Glutek







Dziś wysyłam makatkę do Warszawy. Wreszcie! 
Rano próbowałam zrobić zdjęcia, ale Ewka skutecznie mi przeszkadzała. 
Nie mogła się rozstać z ulubionym GLUTKIEM 
( tak nazwała zielonego stwora z pierwszego rzędu ).
Chciała go odpruć !!!

3 komentarze:

  1. Makatka jest przepiękna. I taka wesoła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Makatka po prostu przecudna! Och przydałaby się taka Frankowi... muszę się zmobilizować ;). A Ewka jaka już duża i śliczna panna! :) Pozdrawiamy Was serdecznie - całą czwórkę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się z przedmówczynią- przydałaby się Frankowi ;-) ;-)

    OdpowiedzUsuń