sobota, 9 października 2010
Sielanka
Dziś dopadła mnie jesienna melancholia.
Zrobiło się nastrojowo i powstały sielanki.
Dwie się już sprzedały:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz