środa, 25 września 2013
Moja TUŁA.
Oto moja TUŁA, radziecka maszyna do szycia z ok. 1958 roku.
Pamiątka rodzinna, wyremontowana przez mojego wujka, który ma złote ręce!
Słoń, w specjalnie dla niego uszytym woreczku, powędrował dziś do Monachium.
1 komentarz:
Jagoda
26 września 2013 00:01
maszyna marzenie! :) Piękna jest!
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
maszyna marzenie! :) Piękna jest!
OdpowiedzUsuń